stolik skończony :)
Korzystając z chwilki wolnego czasu wstawiam obiecane fotki stolika z płyty Osb...
Rozwiązanie tymczasowe i może niekoniecznie pasujące do naszego wnętrza (to chyba bardziej rozwiązanie nieco loftowe), ale mieliśmy już dość picia kawki przy małym stoliczku z Ikea... który w końcu trafił tam gdzie powinien - czyli do pokoju męża...
A my mamy teraz taki oto okaz w salonie:) :
Wykorzystane materiały to: płyta Osb, kółka z hamulcem, farby akrylowe, gazety, wikol, lakier akrylowy do drewna i dołożyliśmy jeszcze szybę - bo naszego synka bardzo korciło, żeby dołożyć troszkę swoich malunków ;)
Podziękowanie dla męża za wykonanie "czarnej roboty", czyli: dopilnowanie docinki, skręcanie i lakierowanie... a najfajniejszą zabawę - czyli tą całą pozostałą kosmetykę - zostawiłam sobie :]
Komentarze